O 6.45 grupa naszych lekkoatletów zebrała się na boisku szkolnym, by wyruszyć do Poznania na Finał Wojewódzki. Po 2-godzinnej podróży dotarliśmy do Golęcina, gdzie czekała na nas ogromna konkurencja. Liczne autokary z całego województwa wielkopolskiego mówiły , że rywalizacja będzie niezwykle zacięta i odbywać się będzie na niesamowitym poziomie. I tak też było !
Po kilku minutach rozgrzewki zaproszono na start drużyny sprinterek. Nasze dziewczęta startowały w 2. serii. z 5. toru .Dynamicznie , z wykorzystaniem siły bloków wystartowała Kasia Krawczyńska, która po wyjściu z łuku oddała pałeczkę Mai Dominiak. Na przeciwległej prostej rozwinęła nieziemską prędkość, dzięki czemu w pełnym biegu oddała pałeczkę Wiktorii Przybylskiej. Ta w aerodynamicznej pozycji ruszyła po łuku , by chwilę później zaprosić do sprintu Anię Robaczyk. Ostatnia z dziewcząt – mimo przeciwnego wiatru – ruszyła niczym torpeda i dotarła w swoim biegu do mety na II miejscu. Wkrótce okazało się, że nasze dziewczęta po zsumowaniu czasów z obu serii zdobyły wymarzone brązowe medale. Radości i zaskoczenia nie było końca. Te niepozorne dziewczyny zrobiły to ! Wymarzone medale zawisną na ich szyjach.
Nie mogliśmy uwierzyć w to , co wydarzyło się przed chwilą na bieżni, a już musieliśmy przygotować chłopców do biegu i odpowiednio ich nastawić. Panowie , podobnie jak dziewczęta – startowali w 2. Serii w gronie drużyn , które w rejonach uzyskały najlepsze czasy. Cudowny bieg rozpoczął Franek Dzierżawski, który znakomicie wyszedł z bloków i po minięciu łuku oddał pałeczkę Antkowi Serafiniakowi. Ten na swoim odcinku wręcz połykał przeciwników i na pełnym biegu uruchomił Mikołaja Wojtaszka. Ten mimo bardzo młodego wieku ( jest uczniem klasy IV ) wspaniale pobiegł na łuku , oddając pałeczkę Kubie Walczakowi. Bambik – bo tak nazywają go przyjaciele – odebrał pałeczkę i ruszył w kierunku mety. Zażartą walkę toczył z 3 rywalami, ale na ostatnich metrach pokazał swoją klasę i w geście triumfu mógł podnieść ręce. Chwilę musieliśmy czekać na potwierdzenie wyników obu serii. Dłużyła się ona niemiłosiernie. Na szczęście komunikat przekazany przez spikera wprawił nas w wielką euforię – grupa sprinterów zdobyła złote medale w sztafecie na dystansie 4x100 m. Coś nieprawdopodobnego! Nadal , pisząc ten artykuł, nie wierzę, że tego dokonali. Wielkie brawa i gratulacje!!!
Po emocjach sprinterskich śledziliśmy zmagania innych sztafet. W końcu nadszedł moment startu naszej 3 sztafety – olimpijskiej. Jest ona niezwykle trudna, wymagająca , ponieważ stanowi połączenie sprinterek ( 100 – 200 m ) oraz średniodystansowców ( 400-800 m) . Na 1. zmianie tym razem pojawiła się Amelia Machnik, która po 100 m oddała pałeczkę Tosi Janiak. Ta po minięciu łuku zeszła do środka bieżni i oddała zmianę na 3. pozycji. Dystans 400 m pokonała Olga Kalak, oddając pałeczkę swej kuzynce Zosi. Ta mimo wielkiej ambicji i szaleńczego ataku na 250 m przed metą dotarła do mety na znakomitej V pozycji. Sukcesem było m.in. pokonanie drużyny z Rojowa, która w rejonie zajęła I miejsce oraz poprawienie rekordu szkoły.
5 września na stałe wejdzie do historii sportu w naszej szkole. Mimo wielu wcześniejszych sukcesów , których autorami byli lekkoatleci , koszykarze czy pływacy nigdy jednego dnia nie osiągnęliśmy tak wielkiego zwycięstwa. Gratulujemy naszym sportowcom niesamowitego wyniku, którego autorem są nie tylko 3 finałowe sztafety, ale również rezerwowi, którzy byli w gotowości , by wspomóc koleżanki i kolegów. Wsparcie Oli Szaflarskiej , Amelii Jagusz oraz Olka Lelentala okazało się bezcenne , a ich doping niósł naszych biegaczy do triumfów. Bardzo gorąco dziękujemy im za wspaniałą postawę. Medale i znakomite wyniki to również ich wkład i sukces. Warto również wspomnieć o tych , którzy tak godnie reprezentowali naszą szkołę na wcześniejszych etapach – powiatowym i rejonowym. Wasza postawa również przyczyniła się do tego poznańskiego triumfu.
Podsumowując dotychczasowe zmagania, warto podkreślić wielkie zainteresowanie biegami w gronie uczniów naszej szkoły, co z pewnością zaowocuje w przyszłości licznymi sukcesami. Nie można w tym momencie nie wspomnieć o trosce i zaangażowaniu opiekunów młodych adeptów lekkoatletyki. Dzięki ich opiece, fachowym podpowiedziom i wsparciu atmosfera na treningach oraz zawodach była niezwykle serdeczna , ale również twórcza. Wielkie podziękowania i gratulacje dla Pani Gosi i Pana Genia.
Miłośnik sportu i świadek tego wydarzenia
Maciej Szymański