W poniedziałek, 30 września 2019 r. w ramach obchodów klasowego Dnia Chłopca, klasa 5b wybrała się wraz z wychowawczynią na nietypowe zajęcia. Dzięki staraniom klasowej rady rodziców i zaangażowaniu niektórych uczniów, mogliśmy ten wyjątkowy dzień spędzić w miłej atmosferze w iście męskim stylu - strzelając.
Wyjście klasowe na strzelnicę LOK w Krotoszynie (ul. Młyńska, teren byłej jednostki wojskowej) trwało ponad 2 godziny. W tym czasie młodzi mężczyźni oraz ich klasowe koleżanki mieli okazję sprawdzić się w dwóch konkurencjach strzeleckich - w strzelaniu do celu rzutkami oraz w strzelaniu z klasycznej "wiatrówki". Mimo niezwykle niesprzyjającej aury (mocny wiatr i deszcz) w bojowym nastroju ruszyliśmy na podbój krotoszyńskiej strzelnicy.
Klasa została podzielona na dwie grupy i pod okiem doświadczonego trenera strzelectwa próbowała dokonywać jak najbardziej celnych strzałów i rzutów. Ćwiczenia były poprzedzone krótkim wprowadzeniem na temat techniki oddawania strzału oraz oczywiście zasad bezpieczeństwa podczas korzystania z broni i rzutek.
Jak się okazało, sport ten nie należy do najłatwiejszych. Klasowe mini-zawody wyłoniły nieoczywistych zwycięzców, o dziwo większą celnością wykazały się panie. I miejsce zdobyła bowiem Liliana Grobelna uzyskując niesamowity wynik 123 punktów po dwóch konkurencjach, II - Filip Olejnik (trenujący strzelanie, klasowy strzelec wyborowy) a III - Władysław Ochmann (w wolnym czasie strzelający z łuku...). Najlepiej w rzutkach poradziła sobie Antosia Gryszka (niekwestionowana liderka darta), a Filip Olejnik nie miał sobie równych w strzelaniu.
W nagrodę zwycięzcy mieli możliwość oddania kilku strzałów z broni sportowej, używanej na poważnych zawodach. Natomiast każdy z uczestników otrzymał drobny upominek oraz słodką niespodziankę, a także pamiątkowe foldery przygotowane dla nas przez p. Antoniego Azgiera z LOK, dzięki któremu mogliśmy spędzić aktywnie czas na strzelnicy, choć nie mógł być z nami tego dnia.
Serdecznie dziękujemy pracownikom LOK za gościnę (panu Antoniemu życzymy szybkiego powrotu do zdrowia), oraz rodzicom za umożliwienie udziału w zajęciach. Szczególne słowa podziękowania kierujemy do mamy Filipa, pani Pauliny Olejnik, za super inicjatywę i organizację naszego wyjścia.
Marta Koniecpolska
wychowawczyni klasy 5b